Oto one:
1. Lakier z New Look'a PURE COLOUR TEXTURED NAIL POLISH nr 9,BLACK PATTERN.
Trafiłam chyba, na "otwierany" egzemplarz,ma strasznie gęstą konsystencję. Troszkę namęczyłam się z nim,jednak efekt podoba mi się :)
Tak prezentuje się na płytce:
Od pewnego czasu miałam ochotę nabyć coś z KOBO, jednak ciągle było mi nie po drodze do "Natury". W reszcie udało się :)
2. KOBO, matowa szminka nr 404, MONACO
Z tego co zdążyłam zauważyć, bardzo opornie się rozprowadza, brak nawilżenia, jednak rekompensuje to jej cudowny wygląd na ustach. Może podczas dalszej współpracy z nią wybaczę te małe "grzeszki".
3.KOBO, MONO EYE SHADOW nr 112 , Violet
Szczerze mówiąc jeszcze nie znalazłam czasu, aby go wypróbować. Gdy już będę miała okazję,
z pewnością napiszę kilka słów.
Borykałam się z już jakiś czas temu zrobionym manicure hybrydowym, więc nabyłam Essence Quick & Easy Sponge nail polish remover- Zmywacz do paznokci. Pomógł mi pozbyć się manicure , chociaż nie wiem czy ,więcej jest tu jego zasługi czy mojej determinacji :) W każdym razie po hybrydzie nie ma śladu. Ze zwykłym lakierem, bardzo dobrze sobie radzi, w błyskawiczny sposób i najważniejsze nie podrażnia. Jest to czysty aceton plus gąbeczka, wypełniająca całe opakowanie.
Od środka (widoczna gąbeczka):
0 komentarze:
Prześlij komentarz